SPORTOWIEC

I MOTYWATOR

Naturalne wydzielanie hormonów

02-09-2017

Wraz ze wzrostem świadomości u osób ćwiczących, zmieniło się spojrzenie na suplementy diety oddziałujące na naturalne wydzielanie hormonów anabolicznych. Wiemy, że odpowiednie stanowią w zupełności bezpieczny środek poprawiający zdrowie i wygląd naszej sylwetki. Co więcej, wysoki poziom stresu i wszechobecne toksyny sprawiają, że nasz naturalny poziom hormonów maleje. Dlatego też warto jest zastanowić się nad dołączeniem boostera hormonów anabolicznych do swojej suplementacji.

Głównymi funkcjami tych boosterów są:
-pobudzenie naturalnej produkcji hormonów anabolicznych
-zwiększony wzrost masy mięśniowej
-przyśpieszona regeneracja
-lepszy sen

Brak lub powolne postępy na siłowni mogą być związane ze spadkiem poziomu kluczowych hormonów, które nadzorują procesy anaboliczne w obrębie tkanki mięśniowej oraz jej regenerację. Istnieje bardzo wiele czynników zaburzających naturalną gospodarkę hormonalną. Wspomniany wcześniej stres, brak snu, zbyt intensywny trening, za krótkie przerwy między kolejnymi sesjami ćwiczeń to główni wrogowie wysokiego poziomu testosteronu i hormonu wzrostu. A to dwa najważniejsze składniki, które bezpośrednio wpływają na funkcje metaboliczne tkanki mięśniowej. Ich wysoki poziom bezpośrednio przyczynia się do zwiększania masy mięśniowej, spalania tkanki tłuszczowej i szybkiej regeneracji potreningowej. To dzięki nim możliwe jest uzyskanie trwałego postępu w każdej dyscyplinie sportowej.

Na rynku dostępne są różne suplementy, które oddziaływują na wydzielanie testosteronu, hormonu wzrostu czy insulinopodobnego czynnika wzrostu IGF-1. Wszystkie te hormony są obecne w jakimś stopniu w naszym organizmie, lecz często w zbyt małych ilościach. Istotą zastosowania suplementów typu „BOOTERY” jest pobudzenie organizmu do samodzielnego wydzielania hormonów anabolicznych. Innymi słowy suplementy te nie dostarczają gotowych substancji anabolicznych ale dają organizmowi znać, aby zaczął je sam intensywniej produkować. Z tego właśnie powodu przyjmowanie boosterów hormonów anabolicznych jest jak najbardziej bezpieczne.

Każdy, kto prowadzi intensywny tryb życia i ciężko trenuje powinien zastanowić się nad zastosowaniem suplementów stymulujących naturalne wydzielanie hormonów. Utarło się wśród sportowców mylne przekonanie, że nieco wstydliwy problem niskiego poziomu hormonów dotyczy wyłącznie starszych mężczyzn. Nie jest to prawdą! Obniżony poziom testosteronu i hormonu wzrostu może dotknąć każdego i to niezależnie od wieku. Warto się zabezpieczyć i pomyśleć nie tylko o zmianie diety i poprawie trybu życia, ale także o odpowiedniej suplementacji, która uchroni nas przed skutkami przetrenowania i zmaksymalizuje możliwości anaboliczne organizmu.

Buzdyganek ziemny (Tribulus terrestris) – wyciąg z tej rośliny zawiera znaczne ilości naturalnych roślinnych steroidów, które wspomagają męską gospodarkę hormonalną. Składniki te nazywane saponinami wykazują dużą analogię w budowie do cząsteczki testosteronu. Dlatego nasz organizm jest w stanie wykorzystać je jako prekursory do produkcji tego hormonu. Saponiny, a w szczególności jedna z nich – protodioscyna – mogą również wpływać pozytywnie na sam szlak wydzielania testosteronu. Stymulują uwalnianie lutropiny (LH) przez przysadkę mózgową, która pobudza jądra do syntezy testosteronu. Przy wyborze preparatu z Tribulusem należy zwrócić szczególną uwagę nie na liczbę kapsułek w porcji, lecz przede wszystkim na koncentrację i jakość surowca.

Oprócz Tribulusa jeszcze wiele innych ziół może wykazywać korzystny wpływ na męską gospodarkę hormonalną i sprawność seksualną. Wiele roślin wykorzystywanych od stuleci w tradycyjnej medycynie wschodniej podnosi poziom sił witalnych, ożywia organizm i przywraca jego naturalną równowagę. Do najpopularniejszych ziołowych afrodyzjaków możemy zaliczyć dwie odmiany żeń-szenia – koreański i amerykański, korzeń Maca, ziele Damiana czy wierzbownicę drobnokwiatową. Zawarte w nich składniki aktywne nasilają produkcję energii oraz wspomagają proces steroidogenezy i spermatogenezy. Co szczególnie istotne, różne substancje aktywne z różnych roślin często działają synergistycznie, a wyjściowy efekt ich skojarzonej suplementacji jest jeszcze lepszy. Wysokiej jakości preparaty uzupełnione są w najważniejsze do produkcji hormonów płciowych minerały – cynk i selen, oraz naturalne antyoksydanty.

Jedną z najnowszych zdobyczy ostatnich lat w walce o wysoki poziom testosteronu jest bez wątpienia kwas D-asparaginowy, czyli DAA. W przeciwieństwie do kwasu L-asparaginowego, który wchodzi w skład protein budujących nasze ciało, DAA – lustrzane odbicie jego cząsteczki – ma zupełnie odmienne funkcje. Największe jego ilości kumulują się w obszarze układu nerwowego i wydzielniczego, w szczególności w przysadce mózgowej, co zaintrygowało naukowców i skłoniło ich do głębszych badań. DAA wpływa na zwiększenie poziomu testosteronu na dwa sposoby. Po pierwsze, stymuluje przysadkę do produkcji hormonu luteinizującego, czyli lutropiny. LH pobudza komórki Leydiga w jądrach do produkcji i wydzielania testosteronu. Kwas D-asparaginowy może również bezpośrednio wpływać na „męskie fabryki testosteronu”, nasilając proces steroidogenezy, w którym na drodze licznych reakcji enzymatycznych z cholesterolu produkowane są hormony steroidowe. Co bardzo ważne, działanie to zostało potwierdzone w badaniach klinicznych. Kupując produkt zawierający DAA, zwróćcie uwagę na jakość użytego surowca i dawkę sugerowaną przez producenta.

Na poziom testosteronu wpływa bardzo wiele czynników. Kluczowa jest tu odpowiednio wysoka podaż dwóch niezwykle ważnych minerałów – cynku i magnezu. Intensywny tryb życia, a przede wszystkim ciężkie treningi drastycznie zwiększają ucieczkę tych składników z organizmu wraz z potem i moczem. Kiedy nie uzupełniamy ich poziomu, co czasami może być trudne w przypadku diety, grozi nam ich poważny niedobór. Jedną z najpoważniejszych tego konsekwencji jest spadek produkcji głównego męskiego hormonu płciowego, co odbija się osłabieniem możliwości wysiłkowych. Cynk i magnez są niezbędne do jego wytwarzania, a ich odpowiednie ilości pozwalają zoptymalizować naturalną biosyntezę testosteronu i poprawiają zdolności regeneracyjne całego organizmu. Najlepszą formą tych „anabolicznych minerałów” jest ZMA. Oryginalne ZMA stosowane wieczorem pozwala szybciej zasnąć, a nocna regeneracja organizmu jest pełniejsza i bardziej wydajna. Cynk i magnez w ZMA występują w łatwo dostępnych formach chemicznych, które działają o wiele efektywniej, niż zwykłe preparaty mineralne. ZMA zawiera ponadto witaminę B6, która optymalizuje metabolizm magnezu w organizmie.

Największy wyrzut hormonu wzrostu z przysadki mózgowej ma miejsce w czasie głębokiego i relaksującego snu. Dlatego dla każdego sportowca nocna regeneracja jest niezwykle istotna. Dbanie o odpowiednią ilość i jakość snu powinno zatem stanowić priorytet przygotowania zawodniczego. Kwas gamma-aminomasłowy (GABA) to niezwykle ważny neurotransmiter, który działa łagodząco na synapsy, blokując nadmierne pobudzenie, które jest często skutkiem stresu i intensywnych treningów. Liczne badania naukowe potwierdzają korzystny wpływ tej substancji na produkcję i wydzielanie somatotropiny przez przysadkę mózgową. Regularna suplementacja GABA pozwala nie tylko znacząco poprawić jakość nocnego wypoczynku, dzięki czemu rano budzimy się wyspani i pełni sił, ale przede wszystkim wzmaga główne procesy anaboliczne. Wysoki poziom hormonu wzrostu zawiaduje regeneracją całego organizmu, prowadząc do zwiększenia beztłuszczowej masy ciała i utrzymania niskiego poziomu tkanki tłuszczowej.

Wśród składników pokarmowych szczególnie istotnych dla szybkości przemian metabolicznych możemy wyróżnić jeszcze te, które bezpośrednio wpływają na sam anabolizm. Jedną z takich substancji jest koenzym witaminy B12, czyli dibenkozyd. Koenzym kobalaminowy bierze udział w procesie glukoneogenezy. Wpływa na produkcję glukozy z kwasu mlekowego lub aminokwasów. Jest to najbardziej aktywna forma witaminy B12. Jest biostymulatorem syntezy protein w rybosomach, dzięki czemu bezpośrednio wpływa na szybkość wytwarzania białek ustrojowych. Dibenkozyd ma zatem olbrzymi potencjał anaboliczny. Substancja ta wspomaga metabolizm węglowodanów i protein dostarczanych wraz z dietą. Dzięki temu wchłaniają się lepiej i w większym stopniu są wykorzystywane. Dibenkozyd wspomaga proces regeneracji organizmu i budowanie beztłuszczowej masy ciała, dzięki czemu postęp treningowy przychodzi o wiele szybciej.

Mam nadzieję, że dzięki tym informacjom uda Wam się zoptymalizować efekty Waszych treningów i diety.

KONTAKT

Treningi personalne, dobór diety i suplementacji, analiza postępów.

Adres email: michok13@wp.pl

SPONSORZY

Copyright © 2014-2022. Wszystkie prawa zastrzeżone. Oficjalna strona Mistrza Polski Kulturystyki Michała Karmowskiego.

Dołącz do mnie na Facebook