Budowanie czystej masy mięśniowej jest niewątpliwie trudniejsze od okresu redukowania tkanki tłuszczowej, ponieważ trzeba zachować balans pomiędzy jedzeniem „wystarczającej” ilości pożywienia, a jedzeniem dużej jego ilości.
Będąc w okresie „budowania” nadmiar kalorii powinniśmy ustalić sobie na poziomie 10-15 % względem zapotrzebowania dobowego. Nie ma sensu jeść więcej, bo jedyne co zrobi organizm z tak dużą ilością ilością, to zmagazynuje ją w postaci kolejnych kilogramów tkanki tłuszczowej, którą będziemy musieli spalić szlifując formę.
Jeśli zaś chodzi o suplementy, to powinniśmy korzystać tylko z tego co ewentualnie jest nam potrzebne. Mowa tutaj o odżywce białkowej, bo przy większej ilości jedzenia może być przydatna jako dodatkowe źródło białka oraz smaczny dodatek do diety.
Dobry kompleks witamin, to obowiązek aktywnej sportowo osoby i według mnie powinny być nieodłącznym elementem każdego okresu treningu.
Kreatyna niewątpliwie sprzyja budowaniu masy i jest najbardziej sprawdzonym co do działania suplementem. Na koniec wystarczy dodać coś na ochronę stawów i mamy „wszystko” czego nam trzeba.
Jedzcie z głową, trenujcie mądrze i pamiętajcie, że kształtowanie sylwetki to maraton, a nie sprint!